Jan 14:23

Nagrania audio

zgr.16.02.2020r cz.3 Marian - Objawienie Boże, jako pochodnia jasno świecąca w ciemnościach

 

OBJAWIENIE BOŻE JAKO POCHODNIA JASNO ŚWIECĄCA W                                          CIEMNOŚCIACH

 

                            16 02 2020

 

 

Z jednej strony dobrze, że czas biegnie szybko i sprawnie, z drugiej strony zdajemy sobie sprawę, jak ważne jest, aby go dobrze wykorzystać, aby nie zmarnować tego czasu, w którym obecnie żyjemy. Poruszamy się tutaj, różne rzeczy wpływają na to, że potrzebujemy to zrobić, czy to zrobić.

Chciałbym porozmawiać z wami dzisiaj o kolejnych ważnych sprawach w naszym codziennym życiu. Przypowieści Salomona 29,18: "Gdzie nie ma objawienia, tam lud się rozprzęga; szczęśliwy ten, kto przestrzega nauki. ". Gdzie nie ma objawienia tam lud się rozprzęga. Dlaczego lud się rozprzęga? Ponieważ lud widzi to, co widzi, trzyma się tego co widzi. Jeśli lud widzi to, co widzi, trzyma się tego, co widzi, to powoli zaczyna tracić to, na co wiara patrzy, czego nie można oglądać ludzkimi oczami. I kiedy człowiek coraz częściej patrzy na to co tu jest i na to, co przemija, coraz bardziej traci z oczu wiary to, co jest potrzebne człowiekowi wierzącemu, by żyć i obfitować. A więc jeżeli objawienie zaczyna tracić się pośród Bożego ludu, lud zaczyna się rozprzęgać i każdy ma swoje własne decyzje, swoje własne zamysły, swoje własne plany. W Jezusie Chrystusie Ojciec zgromadził nas do Swoich decyzji, do Swoich planów, i Swoich zamysłów. Ale gdy my tracimy objawienie, wtedy zaczynamy myśleć o tym co tu i teraz, i to staje się ważniejsze. Oczywiście mówimy o sprawach; o Pan wróci, ale nie przygotowujemy się na spotkanie z Panem, nie jesteśmy ludźmi, którzy tak naprawdę tego się trzymają.

2 List Piotra 1, 19-21: "Mamy więc słowo prorockie jeszcze bardziej potwierdzone, a wy dobrze czynicie, trzymając się go niby pochodni, świecącej w ciemnym miejscu, dopóki dzień nie zaświta i nie wzejdzie jutrzenka w waszych sercach. Przede wszystkim to wiedzcie, że wszelkie proroctwo Pisma nie podlega dowolnemu wykładowi. Albowiem proroctwo nie przychodziło nigdy z woli ludzkiej, lecz wypowiadali je ludzie Boży, natchnieni Duchem Świętym.." To znaczy, że Bóg zadbał o to, żeby to co On chce powiedzieć wszystkim Swoim synom i córkom, było przekazane dokładnie tak jak On chce to powiedzieć, aby to nie było zniekształcone przez człowieka, który by chciał manipulować Słowem Bożym, dodawać, albo coś ujmować, zależy jak by to pasowało. A więc Bóg zapewnia nas, że to Słowo, które do nas dotarło, jest prawdziwym Słowem, które On do nas wyrzekł i możemy być pewni, że za tym Słowem stoi Bóg. Jeżeli będziemy się tego Słowa trzymać; jak idziesz w ciemno i nic nie widzisz, ile znaczy dla ciebie pochodnia w tamtym czasie, ile dla ciebie znaczy latarka w dzisiejszym czasie, kiedy jasno oświetla ci drogę i możesz wiedzieć, że tu jest przeszkoda, że tak trzeba pójść i widzisz też cel, do którego zmierzasz. Tak samo Piotr tu pisze, że mamy trzymać się tego Słowa prorockiego, Bożego Słowa objawienia, niczym pochodni, świecącej w ciemnościach. Żyjemy w świecie ciemności, w świecie zakłamania; wiele jest tu dziwnych rzeczy i dziwnych pomysłów. Jeżeli stracimy to z serca, z naszego patrzenia, to ciemność znowu zaczyna ogarniać człowieka. I gdy pytasz się człowieka: Dokąd idziesz? No, idę do Boga. A jak idziesz? Dlaczego idziesz tak, jak byś nie szedł do Boga, czy nie szła do Boga? Dlaczego żyjesz w tym odstępstwie? Dlaczego trzymasz się tego? Człowiek nie widzi już, żeby to było odstępstwo, że to jest złe, że w tym jest coś, co będzie oddzielać go od Boga. Nie wierzy już w objawienie, nie wierzy w proroctwo, nie wierzy w to co powiedział Bóg. Wierzy w zupełnie coś innego i zaczyna się galimatias. Ale jeżeli wierzymy tak, jak powiedział Bóg, to stale mamy rozjaśniony teren, stale doświadczamy, postrzegamy ku czemu zmierzamy i dlaczego czynimy to co czynimy, dlaczego wstydzimy się tego, co jest złe, a dlaczego radujemy się z tego, co jest dobre. Bo wiemy, że taka jest prawda, że Pan naprawdę wróci, że przyjdzie dzień, kiedy wróci Pan.

2List Piotra 3,1-4: "List ten, umiłowani, jest już drugim listem, który do was piszę, a w nich chcę przez przypominanie utrzymać w czujności prawe umysły wasze, abyście pamiętali na słowa, jakie poprzednio wypowiedzieli święci prorocy, i na przykazanie Pana i Zbawiciela, podane przez apostołów waszych. Wiedzcie przede wszystkim to, że w dniach ostatecznych przyjdą szydercy z drwinami, którzy będą postępować według swych własnych pożądliwości i mówić: Gdzież jest przyobiecane przyjście jego? Odkąd bowiem zasnęli ojcowie, wszystko tak trwa, jak było od początku stworzenia." A więc Słowo prorockie, Słowo objawienia mówi nam, że w czasach końca powstaną ludzie spośród wierzących, którzy będą drwić sobie: I gdzie jest to obiecane przyjście, gdzie? Lata mijają, ojcowie pomarli, gdzie? I będą drwić i kpić sobie. I jeżeli będziesz jeszcze żyć w tym czasie, na własne uszy usłyszysz tych, którzy wcześniej byli wierzącymi, którzy śpiewali Bogu pieśni pochwalne, którzy żyli, chcieli się uświęcać, a potem odwrócili swoje serce od Boga, jak będą drwić sobie z tego: Gdzie? Nie będą wierzyć, że w ogóle wróci tu Jezus. Jak to się stanie? Serce ich stwardnieje, staną się oporni na Boże objawienie, i wtedy diabeł nasyci ich swoim. Diabeł nie chce, żeby wrócił Jezus, bo to jest koniec diabła. Chciałby odwlekać ten dzień jak najdalej, jak najpóźniej, a najlepiej, żeby ludzie w ogóle o nim nie myśleli. A więc jest tak. Powstaną ludzie, którzy będą drwić, będą kpić. Coraz częściej widzimy to co tam było napisane, że ludzie zaczną tracić świadomość życia w sposób pobożny, w sposób zgodny z wolą Bożą, zgodny z nauką apostołów i proroków, której kamieniem węgielnym jest Chrystus Jezus. Zaczną tracić potrzebę życia Słowem Bożym. Boże objawienie nie będzie już miało tej wartości dla nich, jaką mieć powinno.

Ewangelia Mateusza 24, 9-11: "Wtedy wydawać was będą na udrękę i zabijać was będą, i wszystkie narody pałać będą nienawiścią do was dla imienia mego. I wówczas wielu się zgorszy i nawzajem wydawać się będą, i nawzajem nienawidzić. I powstanie wielu fałszywych proroków, i zwiodą wielu." Powstaną fałszywi prorocy, fałszywi ludzie, którzy będą fałszywie prorokować, aby zwodzić ludzi, aby odwodzić, mówiąc: Tak mówi Pan. Ale za tym nie będzie Pana, ponieważ będzie to sprzeczne z tym, co mówili święci prorocy Pańscy, co apostołowie nauczali, czerpiąc z Pana naszego Jezusa Chrystusa. "A ponieważ bezprawie się rozmnoży, przeto miłość wielu oziębnie. A kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony." Mat.24,12.13. A więc będą działy się te rzeczy; ludzie będą sobie drwić, kpić, będą mówić: Co wy, na kogo wy czekacie, On nigdy nie wróci. Ale ty, będąc człowiekiem, który idzie z pochodnią objawienia w sercu swoim; w twoim sercu co dzień, nieustannie świeci Boże Słowo i rozjaśnia ciemności, które tutaj są, te wszystkie kłamstwa, to wszystko okazujące się kłamstwem dzięki Bożemu objawieniu, bo dzięki Bożemu objawieniu wiesz, że to jest kłamstwo. Ludzie mogą drżeć  i pomyśleć: To jest prorok uznany przez wszystkich, wszyscy tutaj na ziemi uznają tego człowieka za proroka; on prorokuje teraz. I on będzie mówić kłamstwo, ponieważ ty będziesz wiedzieć, że to jest kłamstwo, ponieważ nie będzie to zgodne z objawieniem Bożym, przekazanym przez świętych apostołów i proroków, i które jest też głoszone przez Pana naszego Jezusa Chrystusa. Na podstawie tego głoszenia ci apostołowie i prorocy głosili też Słowo Boże. Ale jeśli nie będziesz mieć objawienia Bożego w sercu, zostawisz je, to fałszywi prorocy zwiodą cię, ponieważ to będzie tak sugestywne i tak przemawiające i wyglądać będzie tak, jakby naprawdę to był Pan, że wielu za tym pójdzie i zginą.

Wrócimy jeszcze do 2Piotra 2,1-3: "Lecz byli też fałszywi prorocy między ludem, jak i wśród was będą fałszywi nauczyciele, którzy wprowadzać będą zgubne nauki i zapierać się Pana, który ich odkupił, sprowadzając na się rychłą zgubę. I wielu pójdzie za ich rozwiązłością, a droga prawdy będzie przez nich pohańbiona. Z chciwości wykorzystywać was będą przez zmyślone opowieści; lecz wyrok potępienia na nich od dawna zapadł i zguba ich nie drzemie." A więc w tym objawieniu apostoł Piotr mówi o tym, że pośród Bożego ludu będą fałszywi prorocy, tak jak Pan Jezus powiedział przez apostoła Pawła: Spośród was wyjdą ci, którzy pociągną owce za sobą. A więc w każdym czasie i w każdym doświadczeniu dokonuje się zmaganie, czy ty będziesz mieć w sercu objawienie Boże, czy ja będę mieć w sercu objawienie Boże? Czy my z tym objawieniem będziemy stawać przed Bogiem i trzymać się Bożej prawdy niczym wyroczni, sięgającej poza zasłonę. Czy będziemy rezygnować z Bożej prawdy tylko dlatego, że tłum ludzi uznaje kogoś za proroka. Fałszywi prorocy, fałszywi nauczyciele. Zobaczcie jak bardzo szybko, możemy powiedzieć, że bardzo krótki okres czasu minął jak weszło do zborów nauczanie o pozwoleniu na zawieranie powtórnych związków. Najpierw mówiono w jaki sposób; no, bo jeżeli współmałżonek wszedł w cudzołóstwo, to ten drugi może wziąć sobie drugą osobę, męża, czy żonę. Ale to szybko mija, a potem pojawia się już, że nawet wśród wierzących ludzi, kiedy rozeszli się, to znowu mogą wziąć. I tak weszło, że coraz bardziej ludzie są otwarci na to, żeby ułatwiać sobie życie, bo jakże może ktoś sam żyć. A więc weszła fałszywa nauka i szybko zdobyła zbory.

Pamiętam chrześcijańskie zbory, które absolutnie nie zgodziłyby się wcześniej z tą nauką, które były zdecydowane i odłączali wszystkich, którzy żyli w takich stanach. Nie mogli mieć dostępu ani do Wieczerzy Pańskiej, ani do życia zborowego. Nie mogli odłączyć ich całkiem, ponieważ prawo państwa polskiego gwarantuje człowiekowi, że może wejść do budynku, który jest zarejestrowany i być tam w czasie nabożeństwa, nie wolno mu tylko zakłócać porządku; ale może być. A więc nie mogli ich odprawić, odsunąć, ale zamykano im wszelką możliwość, aby mogli funkcjonować jako cząstki tego zboru. Te zbory dzisiaj są już otwarte na to, żeby zgadzać się na cudzołożne związki, udzielają im. Nawet ludzie, którzy gdzieś jeszcze nie mogliby tego dostać, wiedzą, że tam pójdą i to dostaną. Znam dokładnie tą sytuację, ten zbór z czasów, kiedy nigdy do tego by nie dopuścili i z czasów, kiedy ludzie poszli gdzie indziej, żeby dostać zgodę na ten ślub i tam nie dostali, i poszli właśnie do tego miejsca, i tam wiedzieli, bo tam już były związki cudzołożne dopuszczone.

A więc zobaczcie jak bardzo szybko, w ciągu krótkiego czasu wróg opanował zbory, zanieczyszczając je grzechem cudzołóstwa. A więc zobaczcie jak szybko to działa, kiedy ludzie mają przecież objawienie Boże, jaki jest Bóg, że Bóg jest święty. Wyraźnie jest napisane przez Bożych ludzi: "Aż do śmierci". A mimo wszystko ludzie przyjęli to nauczanie, przyjęli to fałszywe prorokowanie, bo i fałszywi prorocy zaczęli prorokować, że Bóg zgadza się na takie małżeństwa. A więc zobaczcie, jak ludzie wierzący przyjęli zwiedzenie bardzo szybko, a następne zwiedzenie, a następne zwiedzenie już będzie łatwiej trafiać. A następne, że Pan nie wróci, że jakiś może jest, który będzie antychrystem, że to jest ten pan. Nie będziemy myśleć czym diabeł będzie zwodzić, mamy pamiętać, czym Bóg objawieniem napełnił Swój lud, abyśmy trwali w tym i wiedzieli: Bóg się nie zmienia, Pan Jezus nie zmienia się, Boża prawda nigdy nie zmienia się.

I jeżeli wiemy, że przyjdzie grzech rozwiązłości: "I wielu pójdzie za ich rozwiązłością," 2Pio2,2a. To jest tragedia, że ludzie idą za rozwiązłością. "Wielu pójdzie za ich rozwiązłością, a droga prawdy będzie przez nich pohańbiona." 2Pio2,2. Będzie coraz łatwiej tym ludziom żyło się ze sobą. Będą coraz bardziej, częściej, przed jakimkolwiek ślubem nawet być już ze sobą. A więc stanie się to czymś normalnym, że ludzie tak funkcjonują. Nikt nie będzie na to zwracać uwagi. Kiedyś człowiek bez Biblii nie przyszedłby do zgromadzenia. Dzisiaj uważa się, że wystarczy, że pastor będzie miał Biblię i on będzie czytał, a ktoś będzie sobie po prostu; po co ma Biblię nawet nosić. Kiedyś to było nie do pomyślenia, żeby ludzie przyszli bez Słowa Bożego.

A więc coraz bardziej będą wchodzić w zgubne nauki i będą zajmować miejsce w ludzie wierzącym. I ludzie pójdą za tym i będą czuli się lepsi przez to od tych, którzy za tym nie pójdą. Będą nazywać tych, którzy nie poszli, że to są jacyś ludzie, którzy nie dają się zreformować, którzy nie rozumieją co to jest miłość, co to jest wspieranie się nawzajem, jakkolwiek by to nie tłumaczyli będzie to złem. Kolejne udogodnienia, kolejne zgody.

2List Piotra 2,7 czytamy: "natomiast wyrwał sprawiedliwego Lota, udręczonego przez rozpustne postępowanie bezbożników," Jest to to samo słowo, co tutaj jest - "za ich rozwiązłością". A więc ci ludzie, spośród których został wyrwany Lot, oni żyli właśnie w taki sposób, w sposób rozwiązły, tak funkcjonowali. A więc taka rozwiązłość wchodzi też między ludzi wierzących i ludzie na to patrzą, i zgadzają się z tym.

List Judy 3-5: "Umiłowani! Zabierając się z całą gorliwością do pisania do was o naszym wspólnym zbawieniu, uznałem za konieczne napisać do was i napomnieć was, abyście podjęli walkę o wiarę, która raz na zawsze została przekazana świętym. Wkradli się bowiem pomiędzy was jacyś ludzie, na których od dawna wypisany został ten wyrok potępienia, bezbożni, którzy łaskę Boga naszego obracają w rozpustę i zapierają się naszego jedynego Władcy i Pana, Jezusa Chrystusa. A chcę przypomnieć wam, którzy raz na zawsze wszystko wiecie, że Pan wybawił wprawdzie lud z ziemi egipskiej, ale następnie wytracił tych, którzy nie uwierzyli;" Łaskę Boga naszego obracają w rozpustę. A więc uważają, że ona tak daleko sięga, że ludzie mogą żyć w bezbożny sposób, mogą tracić życie na różne światowe zadowolenia, że to im nic nie będzie szkodzić, nic nie będzie przeszkadzać. Uważają ludzi, którzy nie mają serca w tych światowych zadowoleniach i nie potrzebują tych światowych zaspokojeń, jako ludzi, którzy nie rozumieją łaski. A więc diabeł kpi sobie z Bożej prawdy, pokazując Bożą prawdę jako jakieś zacofanie, a to zakłamanie diabelskie jako rozwój, wzrost, jako możliwości. I to zbory za zborami zaczęły łkać to i zaczęły znajdować w tym upodobanie, ponieważ ciało wtedy znalazło miejsce dla siebie. A więc widzimy, objawienie mówi o duchowym prowadzeniu, o duchowym zabezpieczeniu, podczas gdy zwiedzenie i oszukanie bazuje na tym co tutaj, co teraz.

1List do Tymoteusza 4,1: "A Duch wyraźnie mówi, że w późniejszych czasach odstąpią niektórzy od wiary i przystaną do duchów zwodniczych" Mnóstwo tego mamy, czego wcześniej nigdy by tak nie było jak dzisiaj. Rozmnożone to jest w tych amerykańskich sferach i z nich pochodzących, później docierających do następnych; te przewracania się, te różne dziwaczne odgłosy, te wszystkie obrzydliwe rzeczy, które się dzieją. Oto przechodzą ludzie od Boga, od prawdziwej wiary do zwiedzenia, do oszukania, i później uznają, że to jest chrześcijańskie. Jakieś dziwaczne śmiechy, w ogóle wiele dziwnych rzeczy, którymi Bóg nigdy by nie zaspokoił, nie napełniał swój lud, uznawane są, że pochodzą od Boga. A więc diabeł w ten sposób oszukał, zwiódł wiele zborów, ponieważ coś przyszło z jakimiś możliwościami. "I będą słuchać nauk szatańskich, uwiedzeni obłudą kłamców, naznaczonych w sumieniu piętnem występku, którzy zabraniają zawierania związków małżeńskich, przyjmowania pokarmów, które stworzył Bóg, aby wierzący oraz ci, którzy poznali prawdę, pożywali je z dziękczynieniem. Bo wszystko, co stworzył Bóg, jest dobre, i nie należy odrzucać niczego, co się przyjmuje z dziękczynieniem; albowiem zostają one poświęcone przez Słowo Boże i modlitwę." 1 Tym. 4,2-5. I my zdajemy sobie sprawę ile tego wyszło w katolicyzmie, gdzie zabraniano tym mężczyznom brać żony, czy tym zakonnicom brać mężów z powodów jakichś, niby. A przecież to jest napisane w Biblii; będą, powstaną tacy, którzy zaczną to czynić, którzy też będą zabraniać spożywania pewnych pokarmów, mówiąc: O, to nieczyste, albo to czyste, czy inne rzeczy, podczas gdy Bóg oczyścił pokarmy, aby to co dzisiaj wskazywało na podzielenie na Boży lud i na pogan, już nie funkcjonuje, bo dzisiaj spośród wszystkich narodów Bóg wywołuje sobie ludzi. A więc Bóg usunął pewne rzeczy, ponieważ one już nie wskazują rzeczywistości, to na co wskazywały, kiedy Izrael dostał czyste, nieczyste pokarmy i nie wolno było im ruszać tego co jest nieczyste, ponieważ Bóg oddzielił ich od nas pogan, jako Swój wybrany lud. A więc działo się tak i dzieje się, a widzimy owoc tego wszystkiego jaki jest później, ile jest wejścia w jakieś cielesności, wyuzdania, w różne rzeczy. A jest to wynik odstępstwa od Bożego objawienia, od Bożej prawdy, od tego co Bóg ustalił dla Swojego ludu.

List do Filipian 3 rozdział. Dzisiaj słyszymy ludzi wierzących, którzy mówią: Wiesz, wcześniej uważałem, że nie powinno się tak robić, ale przekonano mnie, że tak już powinno się robić. I ludzie przeszli i zaczęli opowiadać, że już można, że nie ma problemu. Tak będzie z wszystkimi innymi rzeczami; będą wprowadzone między wierzących ludzi i będą czynić spustoszenie. "Wielu bowiem z tych, o których często wam mówiłem, a teraz także z płaczem mówię, postępuje jak wrogowie krzyża Chrystusowego; końcem ich jest zatracenie, bogiem ich jest brzuch, a chwałą to, co jest ich hańbą, myślą bowiem o rzeczach ziemskich. Nasza zaś ojczyzna jest w niebie, skąd też Zbawiciela oczekujemy, Pana Jezusa Chrystusa, który przemieni znikome ciało nasze w postać, podobną do uwielbionego ciała swego, tą mocą, którą też wszystko poddać sobie może." Filip.3,18-21. Oto mamy objawienie, proroctwo, Boże wskazanie dla tych, którzy odwrócili oczy od Chrystusa i zwrócili się ku ziemskim rzeczom, i w nich znaleźli upodobanie dla swojego życia chrześcijańskiego; tych czeka Gehenna, odrzucenie. Ale ci, którzy myślą o Panu, żyją w objawieniu, oczekując przyjścia przygotowują się na spotkanie z Panem, tych czeka niebo, wieczna radość z Bogiem. Pamiętaj, objawienie dla Bożego ludu to jest podstawa życia. My nie żyjemy tylko tu i teraz, my żyjemy tu i teraz dla wieczności. My żyjemy, pamiętając, że wróci nasz Pan. A wy pocieszajcie się nawzajem tymi słowami, że wróci Chrystus. Przygotowujmy się więc na spotkanie z Panem, żyjmy objawieniem, żyjmy dzięki Bożemu objawieniu, gdyż wielu rzeczy jeszcze nie widzieliśmy. Paweł i inni pisze, że teraz pielgrzymujemy nie w oglądaniu, ale przez wiarę, spodziewamy się tego, co jest powiedziane, przygotowujemy się według tego co jest objawione, żyjemy tym każdego dnia, wiedząc, że taka jest Boża prawda, niezmienna Boża prawda, że wróci Chrystus po tych, którzy na Niego czekają, przygotowani na spotkanie z Nim. Nie zaniedbujmy czasu swego nawiedzenia. Żyjemy teraz tu, ale z objawieniem w sercu swoim, z myśleniem, że przecież chcemy spotkać się z Panem, chcemy należeć do Niego. A więc wiemy, że wiara jest pewnością tego czego się spodziewamy, pewnością tego, co Bóg obiecał, że tak też będzie. A więc jeżeli wiemy, że wróci tu Pan Jezus, i że ci, którzy przygotowali się na spotkanie z Nim będą z Nim, to my przygotowujemy się na spotkanie z Nim, oczyszczamy się, uświęcamy się. Pamiętajmy, że lud Boży nigdy nie rozprzęga się, nie traci jedności, dlatego, że mamy prawdziwe objawienie Boga. To Bóg wywołał nas w Swoim Synu umiłowanym Jezusie Chrystusie, abyśmy żyli dla Jego chwały, napełnieni Jego Duchem, według Jego nauczania. Tak jak Pan Jezus powiedział, że przyjdzie Duch i wprowadzi nas w prawdę. Oto On przyszedł i jest poprzez pokolenia z chrześcijanami, abyśmy byli upilnowani w prawdzie.

Księga Objawienia 7, 9-12: "Potem widziałem, a oto tłum wielki, którego nikt nie mógł zliczyć, z każdego narodu i ze wszystkich plemion, i ludów, i języków, którzy stali przed tronem i przed Barankiem, odzianych w szaty białe, z palmami w swych rękach. I wołali głosem donośnym, mówiąc: Zbawienie jest u Boga naszego, który siedzi na tronie, i u Baranka. A wszyscy aniołowie stali wokoło tronu i starców, i czterech postaci, i upadli przed tronem na twarze swoje, i oddali pokłon Bogu, mówiąc: Amen! Błogosławieństwo i chwała, i mądrość, i dziękczynienie, i cześć, i moc, i siła Bogu naszemu na wieki wieków. Amen." Oto mamy Boże objawienie, że Bóg posłał Swego Syna, żeby spośród wszystkich narodów zgromadzić sobie lud na wieczność, na zawsze. Oto to jest nasze objawienie, to jest nasza pewność, że nadejdzie dzień, kiedy przyjdzie Pan Jezus Chrystus, abyśmy mogli wejść w to miejsce i wspólnie razem chwalić naszego Boga. Oto jest objawienie, które pozwala nam oczyszczać się, a nie zanieczyszczać. Oto objawienie, które pozwala nam pobierać siły z Boga, aby czynić to co jest miłe Bogu, żyć każdym Słowem Bożym. Ono też sprawia radość, jak i smutek. Bo kiedy widzimy, że nie dostaje nam w tych sprawach, że gdzieś to jest opuszczone, to wtedy smucimy się i przychodzimy do Boga, szukamy Bożej pomocy, wsparcia, dlatego, że mamy to objawienie. Gdybyśmy go nie mieli, to wydawałoby się nam, że jesteśmy jacyś tam, w porządku. Zobaczcie jak łatwo ludzie dali się złapać. To jest aż nieprawdopodobne. Przecież to są ludzie, którzy mają Słowo Boże, Biblie, którzy modlili się do Boga, którzy wiedzieli, że tak nie może być, że tak łatwo się zgodzili.

 A że to jest straszna wojna, to już kiedyś opowiadałem wam, jak byliśmy w pewnym mieście i starszy zboru w tym mieście ze łzami w oczach opowiadał, że on jest już tylko jedynym, który nie zgadza się na cudzołóstwo, na związek cudzołożny w zborze; to było parę zborów ze sobą połączonych. I opowiadał co się stało, że diabeł zaatakował jego własny dom i jego żona, której kiedyś świadectwo słyszałem w innym miejscu, która mówiła pięknie o tym jak Bóg do nie dociera, jak ją wyrwał spośród tego świata. Ona własną wierzącą córkę prowadziła na spotkania z wierzącym człowiekiem, który ma żonę. Tak diabeł uderzył w jego dom. My też pamiętamy jako zbór, jak sprzeciwiliśmy się cudzołóstwu, co stało się wtedy, jak diabeł zaatakował cały zbór, ponieważ on nienawidzi tych, którzy pozostają przy objawieniu, którzy nie zgadzają się na fałszywe proroctwa i fałszywe nauczania. To jest prawdziwy bój, prawdziwa wojna.

2List do Tymoteusza 3, 10-4,8: "Lecz ty poszedłeś za moją nauką, za moim sposobem życia, za moimi dążnościami, za moją wiarą, wyrozumiałością, miłością, cierpliwością, za moimi prześladowaniami, cierpieniami, które mnie spotkały w Antiochii, w Ikonium, w Listrze. Jakież to prześladowania zniosłem, a z wszystkich wyrwał mnie Pan! Tak jest, wszyscy, którzy chcą żyć pobożnie w Chrystusie Jezusie, prześladowanie znosić będą. Ludzie zaś źli i oszuści coraz bardziej brnąć będą w zło, błądząc sami i drugich w błąd wprowadzając. Ale ty trwaj w tym, czegoś się nauczył i czego pewny jesteś, wiedząc, od kogoś się tego nauczył. I ponieważ od dzieciństwa znasz Pisma święte, które cię mogą obdarzyć mądrością ku zbawieniu przez wiarę w Jezusa Chrystusa. Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła wyposażony. Zaklinam cię tedy przed Bogiem i Chrystusem Jezusem, który będzie sądził żywych i umarłych, na objawienie i Królestwo jego; Głoś Słowo, bądź w pogotowiu w każdy czas, dogodny czy niedogodny, karć, grom, napominaj z wszelką cierpliwością i pouczaniem. Albowiem przyjdzie czas, że zdrowej nauki nie ścierpią, ale według swoich upodobań nazbierają sobie nauczycieli, żądni tego, co ucho łechce, i odwrócą ucho od prawdy, a zwrócą się ku baśniom. Ale ty bądź czujny we wszystkim, cierp, wykonuj pracę ewangelisty, pełnij rzetelnie służbę swoją. Albowiem już niebawem będę złożony w ofierze, a czas rozstania mego z życiem nadszedł. Dobry bój bojowałem, biegu dokonałem, wiarę zachowałem; a teraz oczekuje mnie wieniec sprawiedliwości, który mi w owym dniu da Pan, sędzia sprawiedliwy, a nie tylko mnie, lecz i wszystkim, którzy umiłowali przyjście Jego." Uświęcanie się, oczyszczanie, szukanie Bożych rozwiązań w tym, aby mogło dziać się to co Bogu jest miłe - jest przywilejem tych, którzy wierzą, że Bóg nagradza tych, którzy Go szukają i napełnia ich odpowiedziami Swymi. Pamiętaj, żaden wierzący człowiek nie dojdzie do celu, jeśli zostawi Boże objawienie. Boże objawienie to jest światłość, która rozświetla ciemności, która pokazuje nam to co teraz, to co później, i co na końcu. I to jest prawda. Kiedy wróci Pan, On wróci po Swoją oblubienicę. My czytamy w Biblii: A oblubienica Jego przygotowała się, przyobleczona w biały, lśniący bisior, którym są sprawiedliwe uczynki świętych. Pamiętajmy na Słowa Pana naszego Jezusa Chrystusa.

Ewangelia Mateusza 24, 42.43:"Czuwajcie więc, bo nie wiecie, którego dnia Pan wasz przyjdzie. A to zważcie, że gdyby gospodarz wiedział, o której porze złodziej przyjdzie, czuwałby i nie pozwoliłby podkopać domu swego." Widzicie, Pan Jezus powiedział: Bo nie wiecie, którego dnia Pan wasz przyjdzie. A my wiemy przecież z historii, jak wielu ludzi próbowało obliczyć przyjście Jezusa Chrystusa i oni ogłaszali to jako objawienie, jako proroctwo, i wielu ludzi zostało oszukanych i zwiedzionych. Wielu nie zasiewało pól, w ogóle zaniedbało wszystko, bo wróci już Pan. A później byli rozbici i rozdarci, czuli się oszukani. Ale kto ich oszukał? Bóg ich oszukał? Fałszywi prorocy zwiedli ich i oszukali, ludzie, którzy nie chcą uznać autorytetu Jezusa Chrystusa, o którym jest powiedziane, który mówi, że nie wiecie kiedy wrócę. I ostrzega nas, abyśmy byli czujni: "Czuwajcie więc, bo nie wiecie, którego dnia Pan wasz przyjdzie. A to zważcie, że gdyby gospodarz wiedział, o której porze złodziej przyjdzie, czuwałby i nie pozwoliłby podkopać domu swego. Dlatego i wy bądźcie gotowi, gdyż Syn Człowieczy przyjdzie o godzinie, której się nie domyślacie. " Mat.24,42-44. A więc mamy zawsze być czujni, żeby nie pozwolić podkopać tej wiary i pewności, że my mamy zawsze być gotowi na spotkanie z Panem Jezusem Chrystusem, że każdy dzień to jest dzień naszego spotkania z Panem. Każdy dzień to jest dzień ważny, bardzo ważny dla nas. To nie jest jakiś poniedziałek, wtorek; każdy dzień jest dany od Boga po to, żebyśmy trwali w tym czego On nas nauczył, a jeszcze dalej kosztowali jak dobry jest Pan. Nie możemy zaniedbać poznawania Pana tylko dlatego, że wielu zaniedbało i porzuciło je. Oby Bóg dał wytrwałość do końca, żebyśmy trwali w nauczaniu Pańskim, żebyśmy wiedzieli, że gdy przyjdą naśmiewcy, szydercy, kpiący z nas, mówiący może: Nasz Chrystus już wrócił, już jest między nami, dokonują się różne cuda, znaki. Wiemy, że przyjdzie wśród wielu znaków, rzekomych cudów, to ty będziesz wiedział, że to nie jest twój Chrystus, że ty czekasz na prawdziwego Chrystusa, a nie na tego, który zgadza się na grzech, na bezbożność pośród ludzi, którzy mienią się Kościołem.

2List do Koryntian 4,16-18: "Dlatego nie upadamy na duchu; bo choć zewnętrzny nasz człowiek niszczeje, to jednak ten nasz wewnętrzny odnawia się z każdym dniem. Albowiem nieznaczny chwilowy ucisk przynosi nam przeogromną obfitość wiekuistej chwały, nam, którzy nie patrzymy na to, co widzialne, ale na to, co niewidzialne; albowiem to, co widzialne, jest doczesne, a to, co niewidzialne, jest wieczne " A więc to co widzialne przemija, my patrzymy na to co wieczne, serce nasze napełnia się wiecznością. W Słowie Bożym jest napisane, że Bóg wpisał wieczność w serca nasze, a więc korzystamy z tego, że Bóg objawił nam przyszłość i chcemy żyć tą przyszłością. Żyjąc teraz chcemy żyć przyszłością, chcemy wiedzieć, że jesteśmy gotowi na spotkanie z Panem, chcemy być przygotowani na to spotkanie z Panem. " Wiemy bowiem, że jeśli ten namiot, który jest naszym ziemskim mieszkaniem, się rozpadnie, mamy budowlę od Boga, dom w niebie, nie rękoma zbudowany, wieczny". 2Kor.5,1.

I taka jest prawda. I wielu wyznaje też: No, ja też wierzę, że Pan przyjdzie, będę miał wspaniale, itd. Ale apostoł pisze dalej co on czyni wierząc w to, że wróci Pan. "Dlatego też w tym doczesnym wzdychamy, pragnąc przyoblec się w domostwo nasze, które jest z nieba", 2Kor.5,2. Dlatego żyjemy w ten sposób, aby przygotowani być na to przyobleczenie. "jeśli tylko przyobleczeni, a nie nadzy będziemy znalezieni. Dopóki bowiem jesteśmy w tym namiocie, wzdychamy, obciążeni, ponieważ nie chcemy być zewleczeni, lecz przyobleczeni, aby to, co śmiertelne, zostało wchłonięte przez życie." 2Kor.5,3.4. Toczymy bój, nieustanny bój wiary, toczymy bój z władztwami ciemności, dlatego, że jesteśmy jeszcze tutaj z tym, który przychodzi, aby kusić nas, aby skorumpować nasze chrześcijańskie życie, aby zamienić je w życie upadłe, w życie zaniedbane.  "A tym, który nas do tego właśnie przysposobił," 2Kor.5,5a. Abyśmy mogli prowadzić to życie, które przybliża nas do spotkania z Panem w godny sposób," jest Bóg, który nam też dał jako rękojmię Ducha. Więc też zawsze jesteśmy pełni ufności i wiemy, że dopóki przebywamy w ciele, jesteśmy oddaleni od Pana; gdyż w wierze, a nie w oglądaniu pielgrzymujemy. Jesteśmy więc pełni ufności i wolelibyśmy raczej wyjść z ciała i zamieszkać u Pana. Dlatego też dokładamy starań, żeby, niezależnie od tego, czy mieszkamy w ciele, czy jesteśmy poza ciałem, jemu się podobać. Albowiem my wszyscy musimy stanąć przed sądem Chrystusowym, aby każdy odebrał zapłatę za uczynki swoje, dokonane w ciele, dobre czy złe."  2kor.5,5b-10.

My wiemy, że przyjdzie Pan, my wiemy, że On chce przyjść po to, żeby wziąć nas do Siebie. My wiemy, że umiłował nas do końca i chce, żebyśmy byli zbawieni. My wiemy, że On chce znaleźć nas przygotowanych. A więc wiedząc to wszystko, szykujmy się na spotkanie z Panem. Ono przybliża się; to wszystko co widzimy wokół, to jak łatwo diabeł wdarł się do tylu zborów, widzimy jak łatwo ludzie są wstanie porzucić Bożą prawdę. To my jesteśmy też ludzie i dlatego tym bardziej potrzebujemy pilnować się Pana, żeby On zachował nas od tego zwiedzenia, od tego oszukania. Bo jeśli Pan nas nie zachowa, to kto nas zachowa od tego? Znam mądrych ludzi, których kazania wielu ludzi słuchało, którzy później mówili: No, ja tak twierdziłem, ale przekonali mnie inni, że tak nie jest. I zaczynają mówić zupełnie coś innego. Przekonali fałszywi prorocy, mądrzejsi. Przecież diabeł jest ojcem kłamstwa, on jest zniekształcającym to co jest prawdziwe i w ten sposób próbuje docierać.

Pamiętaj, nasz Pan jest święty. Kiedy On wróci, wróci po świętą oblubienicę, która przygotowała się, a więc wytrwaj do końca. Pan wróci! To jest twoja i moja nadzieja. On wróci po tych, którzy na Niego czekają, którzy przygotowują się. Nie daj się oszukać i zwieść i skierować oczy na ciało i w tym ciele znaleźć jakieś tam nauczania, które pozwolą ci na takie czy inne działania, na takie czy inne rzeczy. "Co Bóg złączył, człowiek niechaj nie rozłącza", powiedział Pan i amen, i koniec. A jeśli człowiek rozłączył i pozwolił na to, to jest już odpowiedzialność tego człowieka. A jeżeli inni za tym pójdą, to ślepy, ślepych prowadzi i razem w dół wpadną. Bóg jest wierny i jeżeli On daje Swoje Słowo to jest to cenne, wieczne i prawdziwe.

Pamiętaj, krótko trwa życie ziemskie, jak para. Wytrwaj do końca, patrz na Pana, spodziewaj się Jego powrotu, przygotowuj się na spotkanie z Panem. Jeżeli coś ci się nie powiedzie, oczyszczaj się, ponieważ On dał Swoją krew po to, żebyśmy oczyszczali się. To też pokazuje, że wierzymy, że wróci Pan, gdy się oczyszczamy. Jeżeli byśmy nie wierzyli; a to nic wielkiego nie jest. Ale gdy wierzymy, że wróci, chcemy być czyści, bo wiemy, że to co czyste wejdzie do wieczności, a to co nieczyste tam nie wejdzie. Ufajmy, powierzajmy wszystko Panu, bądźmy pewni. Każde Słowo Pana, kóre On obiecał w wypowiedzi, musi się wypełnić, każde. Tak samo jak zakon i prorocy; wypełniło się kiedy wrócił Pan, przyszedł Pan do nas, żeby objawić nam Ojca, tak musi wypełnić się wszystko, co jest powiedziane w Słowie Bożym, do samego końca. Amen.

Lista nagrań w tym folderze